Dziś moja 3 letnia córka nagle po tym jak zmieniliśmy przedszkole z państwowego, takiego z pożegnaniem na dworze na bosko ludzkie, gdzie pracują same anioły. 

Kaja: Mamo, wiesz udawałam, że nie podoba mi się w tym pierwszym przedszkolu.

Ja: jak to? Czemu udawałaś? 

Kaja: bo nie chciałam tam więcej iść.

Ja: a czemu nie chciałaś tam iść?

Kaja: bo chciałam, do tego co teraz – mamo to przedszkole jest MEGA.

Ja: ale Kajuś,  jeszcze wtedy nie wiedziałaś, że to przedszkole istnieje.

Kaja: tak, ale już wiem.

Przedszkole przy Bruzdowej to najlepsze co się nam mogło przydarzyć. Wspaniali ludzie, którzy je tworzą, dają dzieciom poczucie bezpieczeństwa i własnej wartości, uczą mądrze, w atmosferze sprzyjającej rozwojowi. Dodatkowym bonusem jest niesamowity ogród, w którym dzieci mogą spędzać dużo czasu poznając przyrodę.

Przedszkole na przestrzeni 9 lat zmieniło życie naszej rodziny, podpowiedziało co się naprawdę liczy, skierowało rodzicielstwo na nowe tory. Jako mama dwójki absolwentów i jednego jeszcze przedszkolaka polecam je z całego serca.

Najcudowniejsze przedszkole na świecie, z przepięknym dużym ogrodem, do którego chodzili nasi chłopcy. Uwaga! Chodzenie na boso po trawie, bawienie się w błocie, łażenie po drzewach i używanie noża do krojenia marchewki w pakiecie . Z całego serca polecamy!